Pierwsi wystąpili Maroon 5.
- Baby, I'm preying on you tonight. Hunt you down, eat you alive* - ugryzłam żartobliwie Nialla w ramie a on ugryzł mnie w ucho. Śpiewaliśmy zdzierając sobie gardła.
- I'm right here 'cause I need. Little love a little sympathy** - Adam Levine szedł po brzegach sceny czyli przy fanach i łapał za ich wyciągnięte do góry ręce. Niall uniósł mnie do góry by okazało się że jestem za niska by Adam mnie zauważył. Horan usadził mnie na barierce a ochroniarze ruszyli w naszą stronę. Próbowali przekrzyczeć wysokie dźwięki Adama Levine każąc mi zejść, a gdy miałam już wrócić na swoje miejsce Adam poklepał ochroniarza po ramieniu i pomachał do nas. Pisnęłam i zaczęłam podskakiwać w miejscu przez co spadłam na drugą stronę barierki. Adam zamilkł i muzyka też, a ja zajęczałam cicho z bólu. Ochroniarz pomógł mi wstać a Adam podszedł do mnie.
- W porządku? - spytał a ja pokiwałam głową. Przelazłam za barierkę do Nialla który złapał mnie za policzki i obejrzał.
- Jesteś cała? - spojrzał mi w oczy.
- Cholera tak - przytuliłam mocno Horana.
Gdy Cher Lloyd wyszła na scenę Niall zaczął podskakiwać w miejscu jak ja na widok Adama Levine.
- Kocham cię Cher! - wrzasnął mi prawie że do ucha a ja się skrzywiłam. Lloyd przeszła się obok nas, a Niall skoczył strasznie wysoko, tak że Cher go zauważyła i że staranował kilka osób za nim.
- Hej - pomachała do niego, a on złapał się za policzki patrząc na nią. Uśmiechnęłam się szeroko obserwując go. Cher najpierw zaśpiewała Want U Back, a mi się przypomniała sytuacja w samochodzie z Niallem gdy śpiewaliśmy do siebie. Horan też chyba o tym pomyślał bo gdy zerknęłam na niego posłał mi wielki uśmiech.
- Boy you can say anything you wanna. I don't give a shit, no one else can have ya. I want you back. I want you back. Wa-want you, want you back - śpiewałam skacząc przed Niallem. Patrzyłam mu w oczy. Uśmiechnął się do mnie jeszcze szerzej.
- I broke it off thinking you'd be cryin'. Now I feel like shh looking at you flyin'. I want you back. I want you back. Wa-want you, want you back - zaśpiewał przyciągając mnie mocno do siebie. Przygryzłam wargę z uśmiechem i zerknęłam przez ramię. Cher zmieniła piosenkę.
- Lay down here, beside me in the shallow water. Beside me, where the sun is shining on us still. Lay down here, beside me in the hallowed water*** - nie wiem czemu, ale zawsze przy ten piosence mam łzy w oczach. Może to tekst, może głos Cher. Wtuliłam się w Niallera i bujaliśmy się w rytm piosenki. Po występie Cher, potem Olly'ego, weszliśmy na backstage. Rozglądaliśmy się za kimkolwiek z dzisiejszych wykonawców.
- Hej - prawie podskoczyliśmy gdy ktoś za nami się odezwał. Nie odwróciliśmy się jednak. Niall zerknął na mnie. Oboje poznaliśmy ten głos.
- Ch-Cher? - wyszeptał Niall powoli się odwracając. Z uśmiechem stanęłam przodem do Cher Lloyd. Patrzyłyśmy na Horana który zrobił dziwną minę. Szeroko otwartymi oczami, wgapiał się w Cher. Ona zmarszczyła brwi.
- W porządku? - zapytała.
Niall zamrugał kilka razy i zrobił się blady. Czy on zamierza..?
Blondyn runął na ziemię.
W dzień moich urodzin Niall obudził mnie wyjąc "Sto Lat".
Jęknęłam w poduszkę i skuliłam się pod kołdrą. Nienawidzę tej piosenki. Nienawidzę tego jak bardzo to wszystko jest niezręczne.
- Niech żyje nam! A kto? Carter! - podskoczył na łóżku. Wychyliłam głowę spod kołdry i rozchyliłam niechętnie powieki. Niall uśmiechnął się do mnie szeroko - Co taka kwaśna mina? Kończysz dzisiaj 17 lat!
Wywróciłam oczami i uśmiechnęłam się lekko. Usiadłam na łóżku otulając się kołdrą, a on usiadł obok mnie. Postawił na moich kolanach mały tort na którym, na białym cieście, napisano "Sto Lat Carter" czekoladową polewą. Wokół napisu było siedemnaście zapalonych świeczek.
- Pomyśl życzenie - wyszeptał patrząc mi w oczy. Obserwowałam spalające się powoli świeczki. Różowy wosk z jednej zaczął spływać na ciasto więc postanowiłam się pośpieszyć. Zacisnęłam usta i oczy.
"Chcę być już zawsze przy Niallu" powiedziałam w myślach i zdmuchnęłam świeczki. Zanim je otworzyłam poczułam wargi Nialla na swoich.
- Mam nadzieje że, jakiekolwiek było twoje życzenie, się spełni - szepnął w moje usta. Odsunęłam się lekko i zamrugałam kilka razy.
- Ja też mam taką nadzieje - powiedziałam z uśmiechem.
- Chcesz prezenty teraz czy po kon-
- Oczywiście że teraz - prychnęłam z uśmiechem jakby to nie było oczywiste. Niall otworzył w końcu drugą torbę która wypełniona była przeróżnymi pakunkami. Podbiegłam do walizki i usiadłam na podłodze przypatrując się zawartości. Misie, paczuszki, kartki.
- Masz tutaj prezenty od taty, Amandy, Liama, Ravenny i reszty.
- W-wszyscy coś dla mnie kupili? - spytałam szeptem. Kiwnął głową. Zakryłam dłońmi usta. Zaraz zacznę płakać.
- To od twojego taty - podał mi opakowaną w papier w Hello Kitty paczkę. Rozerwałam papier i zagryzłam wargę widząc maszynopis. Uśmiechnęłam się szeroko widząc tytuł. To nowa książka taty - Prezent od Amandy..
- Później - odchrząknęłam - Resztę zobaczę później, okay? - wytarłam zbierające się w oczach łzy. Skinął głową.
- Tortu? - spytał krojąc ciasto. Podał mi kawałek i usiedliśmy na podłodze opierając się o bok łóżka - Nie obrazisz się jeżeli powiem że wybrałem ci strój na dzisiejsze koncerty?
Uniosłam brwi.
- Co? - parsknęłam śmiechem krztusząc się ciastem które miałam w ustach.
- No.. tak. Chciałem by na koncercie Ariana czy Demi cię zauważyły więc.. - podał mi talerzyk ze swoim kawałkiem ciasta i odwrócił się. Wykorzystałam okazję i podjadłam jego porcję. Gdy odwrócił się zobaczył w jednej jego ręce czarną koronę, a w drugiej ciuchy. Otworzyłam szeroko oczy - Gdzie jest moje ciasto? - zmarszczył brwi ale ja to zignorowałam i wstałam odstawiając talerzyki na łóżko. Wzięłam od Nialla czarną sukienkę. Obejrzałam ją.
- Super pomysł - uśmiechnęłam się zerkając na koronę. Nałożyłam ją na nie uczesane włosy i zrobiłam minę do Nialla.
Ubrana w sukienkę i koronę, wpatrywałam się w tłum ludzi stłoczony pod sceną.
- Nie przepchamy się - westchnęłam.
- Stąd też będziemy widzieć.. - powiedział ciągnąc mnie jeszcze bardziej w bok hali.
- Niall ale stąd w ogóle..
- Zaufaj mi - cmoknął mnie w czoło. Zmarszczyłam brwi i po prostu wtuliłam się w niego.
Rzeczywiście, nie widziałam prawie nic. Mogłam tylko zerkać na telebimy z postaciami Demi Lovato. Nuciłam pod nosem Cool For the Summer. Potem Avril wyszła na scenę i zagrała Girlfriend oraz bardziej rockową wersje piosenki Demi. Głos Lavigne sprawiał że przy refrenie miałam ochotę śpiewać na całe gardło i rzucać głową na wszelkie kierunki. Gdy Ariana wyszła na scenę zaczęłam piszczeć.
- Chodź - szepnął mi do ucha Nialler i zaciągnął za kulisy.
- Ale występ Ari.. - zatrzymałam się na co wziął mnie na ręce. Pisnęłam.
Słyszałam że Grande kończy śpiewać "One Last Time".
- Dzisiaj wieczorem, urodziny, na tym koncercie, świętuje, Carter Cook! - Niall wepchnął mnie przez jakieś drzwi, a ja stanęłam przed tysiącami ludzi oślepiona reflektorami. Szczęka mi opadła. Wpatrywałam się w idącą do mnie Arianę. Złapała mnie za nadgarstek i pociągnęła na środek sceny. Zamarłam całkowicie - Zaśpiewajmy jej Sto Lat! Dems, Avril, chodźcie tu! - moment później Avril przytuliła mnie mocno. Zaraz zemdleję. Zaraz zemdleję. Trzy księżniczki, śpiewały mi Sto Lat. Na koncercie. Przed tłumem ludzi. Czy to sen? Jeśli tak to ja nie chcę się już budzi.
Mam małe wrażenie że tylko co poniektórym przypadło do gustu to opowiadanie. Może jest za słodkie po Unbreakable, nie ma gangów jak w Hush Hush czy What Now. Nie wiem, nie wiem. Wiem jednak że będę je pisać do końca, nie ważne czy ktoś będzie to czytał. Kocham pisać to opowiadanie, Carter i Niall to mój couple goal. Ale wiem że żeby nie zniknąć w świecie bloggera po zakończeniu moich najlepszych opowiadań czyli Hush Hush czy Hi Daddy, postanowiłam że za jakiś czas rozpocznę nowe opowiadanie. Jednak nie mogę określić kiedy gdyż mam za dużo na głowie, a i na tym opowiadaniu dodaję rozdziały z tygodniowym opóźnieniem.
http://heartbeat-zaynmalikff.blogspot.com/
Chciałam dać Wam do wyboru które opowiadanie mam zacząć jednak co do innych już w ogóle nie jestem pewna czy dam rade pisać je dalej, a na Heartbeat mam już fabułę. Wiem że prolog mało mówi ale są zwiastuny itd. Powiedzcie czy chcecie to czy inne opowiadanie. Może być też o nastolatkach ale tam nie będzie gangów które uwielbiacie jednak będą "problemy" nastolatków http://troublemaker-zaynmalikff.blogspot.com/ *jęczy bo wie że problemy nastolatków są równie wychodzonym tematem jak gangi* Więc, tak, wybierajcie. I tak Wam dałam wybór, wtf *płacze nad swoją głupotą*
A ogólnie jak tam u Was? Zmęczeni szkołą tak jak ja? Akurat dzisiaj trafił mi się wolny dzień ponieważ nienawidzę swojej klasy i nie pojechałam z nimi na wycieczkę.
*Maroon 5 - Animals
**Maroon 5 - Sugar
***Cher Lloyd - Sirens
Haha :D To takie słodkie "nienawidzę swojej klasy" :'D
OdpowiedzUsuńCudowne!!! :D
Ja będę czytać to ff do samiutkiego końca!!! :D♥
Tak bardzo nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ♥♥♥
Nie wiem, które ff bardziej przypadło mi do gustu, ale moze swój głos oddam na Troublemaker'a ♥
http://www.dziennikzachodni.pl/plebiscyt/karta/5-seconds-of-summer,28961,1441535,t,id,kid.html < Głosujemy wszyscy! <3
OdpowiedzUsuńA ja osobiście jestem za Heartbeat, jakoś tak bardziej mi przypadło do gustu. Oczywiście do drugiego nic nie mam, ale no. :D
Niall zemdlał, o jeju! <3
Niech Carter da jakiegoś spojlera książki, hahaa.:D Czekam na twórczość jej taty! :D
Pozdrawiam, karmeeleq
Uwielbiam to opowidanie<3 ją też nie pojechała że swoją klasą na wycieczkę;)
OdpowiedzUsuńCudowny ❤
OdpowiedzUsuńOba ff z zaynem wiec oba będą najs XD a co do rozdziału to mega ♥
OdpowiedzUsuń